Adwokat Maciej Obrębski oraz radca prawny Jakub Dobkiewicz reprezentowali klientkę kancelarii w sprawie o wydanie pozwolenia na stały wywóz za granicę XVI-wiecznego obrazu nieznanego autora, przedstawiającego biblijną scenę przejścia Żydów przez Morze Czerwone. Intrygujące płótno, z zatartą sygnaturą autora, nie przez swoje gabaryty, lecz błędną interpretację przepisów, nie mogło zostać zabrane z Polski. W sprawie wydanych zostało kilka ekspertyz, które w ocenie Ministra Kultury, Dziedzictwa Narodowego i Sportu wskazywały, iż obraz ma szczególną wartość dla dziedzictwa kulturowego. Jednak, zdaniem pełnomocników właścicielki płótna, ocena Ministra była sprzeczna z regulacją zawartą w ustawie o ochronie zabytków i opiece nad zabytkami i z ekspertyz należało wyprowadzić odmienne wnioski, co też zostało skrupulatnie wykazane w skardze do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego. Po rozpoznaniu sprawy Sąd uchylił decyzję Ministra i zobowiązał go do wydania skarżącej jednorazowego pozwolenia na stały wywóz obrazu za granicę, w terminie 30 dni od dnia zwrotu akt. Sąd podzielił argumentację skarżących, wskazując, że „blokowanie (…) wywozu tego dzieła za granicę z tego powodu, że jest ono wiekowe i organ nie ma jednocześnie pewności co do jego pochodzenia, nie znajduje podstaw w przesłance z art. 52 ust. 1a u.o.z. Organ nie ma jakichkolwiek podstaw faktycznych by twierdzić, że występuje szczególna wartość obrazu dla dziedzictwa kulturowego. Sam wiek nie jest tu jakąkolwiek przesłanką odmowy, tak samo jak przesłanką tą nie jest podkreślany przez Ministra stan niepewności co do istotnych związków z polskim dziedzictwem narodowym. Wymagania art. 52 ust. 1a u.o.z. wskazują na to, że organ ma wykazać związek z dziedzictwem kulturowym i to o znaczeniu szczególnym, a nie zwykłym. Tego w niniejszej sprawie, pomimo aż 4-letniego postępowania (!), organ w żadnym razie nie wykazał”.