Adwokat Maciej Obrębski komentuje poselski projekt Konfederacji przewiduje całkowite wyłączenie spod egzekucji wszystkich zwierząt — nie tylko domowych, ale także hodowlanych (np. inwentarz ferm, gospodarstw mleczarskich, stadnin). Autorzy uzasadniają to niską wartością rynkową zajmowanych zwierząt, trudnościami komorników w ich zabezpieczeniu i brakiem nabywców.
Mec. Maciej Obrębski wskazuje, że poza obecnym art. 829 k.p.c. funkcjonuje art. 829¹ k.p.c., który już dziś wyłącza z egzekucji m.in. stada podstawowe (bydło, trzoda, drób, zwierzęta futerkowe, konie) oraz rodziny pszczele. W nowym brzmieniu art. 829 ogólne wyłączenie „zwierząt” czyniłoby pkt 1–5 art. 829¹ w zasadzie zbędnymi. Mecenas podkreśla, że choć praktyka egzekucji ze zwierząt gospodarskich bywa trudna i wymaga doprecyzowania przepisów (zwłaszcza w zakresie zabezpieczenia na czas zajęcia), całkowite wyłączenie wszystkich zwierząt prowadziłoby do nadmiernej ochrony dłużników. W efekcie rolnik prowadzący duże gospodarstwo (np. fermę drobiu) mógłby dalej swobodnie funkcjonować mimo narastających zobowiązań, podczas gdy wierzyciel pozostawałby bez realnych narzędzi.
Data: 09.07.2025
Autor: Piotr Szymaniak
Źródło: Rzeczpospolita (rp.pl)