Adw. Maciej Obrębski komentuje stanowisko rzecznika generalnego TSUE, zdaniem którego krajowe przepisy umożliwiające naliczenie kary umownej za przedterminowe rozwiązanie umowy z dostawcą energii elektrycznej przez małego przedsiębiorcę nie są sprzeczne z unijną dyrektywą 2009/72.
Opinie środowiska prawniczego na temat kary umownej w prawie energetycznym są podzielone. Z jednej strony, ma ona na celu ochronę interesów przedsiębiorstw energetycznych, które ponoszą koszty związane ze stabilnym dostarczaniem energii elektrycznej. Z drugiej strony, może ograniczać prawo odbiorcy do swobodnego wyboru dostawcy energii i korzystania z korzystniejszych ofert cenowych na rynku.
Według Mecenasa Obrębskiego, w przypadku umowy na czas nieokreślony, odbiorca nie może doznawać nadmiernych ograniczeń w zmianie operatora, poza tak oczywistymi jak np. termin wypowiedzenia umowy. Inaczej sytuacja przedstawia się w przypadku umowy na czas określony i to z gwarancją stałej ceny. To dostawca ponosi wtedy ryzyko wahań cen na rynku energii elektrycznej, a określony czas obowiązywania umowy ma mu zapewnić opłacalność świadczenia usługi. W przeciwnym razie zawarcie umowy przez dostawcę stanowiłoby dla niego istną loterię, czego nie można pogodzić ze standardami ochrony prawnej stosunku prawnego, którego jest stroną. Zapewnienie odbiorcy prawa wypowiedzenia umowy w każdym czasie przeczyłoby istocie umowy zawartej na czas określony.
Autor: Renata Krupa-Dąbrowska
Źródło: Prawo.pl