Jeszcze tylko ponad rok na reaktywację przedwojennych spółek

Niejednokrotnie z majątkiem ziemskim powiązane były spółki prawa handlowego, które zajmowały się przetwórstwem rolnym, prowadząc cukrownie, olejarnie, względnie których przedmiotem działalności był obrót płodami rolnymi. W celu podjęcia próby odzyskania mienia należącego do tych spółek, konieczne jest ich reaktywowanie. Należy jednak mieć na względzie, iż pozostały niecałe dwa lata na wpisanie przedwojennych spółek do Krajowego Rejestru Sądowego. Termin mija 31 grudnia 2015 roku.

Dostępne dane historyczne wskazują, że liczba wszystkich spółek polskich i obcych zarejestrowanych w Polsce w latach 1815-1918 wynosiła ponad 180, natomiast w latach 1918-1939 około 2800 (spółek akcyjnych było ok. 1200). Najmniej polskich spółek było w zaborze austriackim. Powyższe dane statystyczne pokazują, że ta forma prowadzenia działalności gospodarczej była w przeszłości mocno rozpowszechniona.

Procedura reaktywacji spółki jest złożonym postępowaniem, wymagającym spełnienia licznych warunków. Należy wskazać, iż okoliczność nieposiadania przez spadkobierców dokumentów spółki, której wspólnikami, względnie akcjonariuszami, byli ich spadkodawcy jest utrudnieniem, ale nie tego rodzaju, które uniemożliwiałoby dochodzenie swych praw. Wysoce prawdopodobnym jest, iż w aktach dawnego Rejestru Handlowego (poprzednik KRS) znajdują się dokumenty dotyczące takich spółek, zwłaszcza, że przejęcie ich na rzecz Skarbu Państwa następowało po 1945 roku, często nawet w latach pięćdziesiątych XX w. Oznacza to, że prawdopodobnym jest, że od roku 1945 prowadziły one działalność gospodarczą. Podkreślenia wymaga, że w pierwszej kolejności spadkobiercy powinni w miarę możliwości poczynić ustalenia, czy spółka w chwili przejęcia składników jej przedsiębiorstwa na rzecz Skarbu Państwa miała majątek nadający się do odzyskania. W innym wypadku reaktywacja spółki jest bezcelowa. Należy zaznaczyć, iż ww. przejęciu podlegał tylko majątek spółek, a nie one same jako osoby prawne. Tym samym spółki te pozbawione aktywów funkcjonują do dnia dzisiejszego, co umożliwia ich reaktywację.

Ówczesne spółki akcyjne emitowały akcje o różnych nominałach, w różnych emisjach, akcje imienne i na okaziciela. Dla dokonania reaktywacji konieczne jest posługiwanie się akcjami należącymi do spadkodawców, co wykazać można przy pomocy archiwalnych list akcji, na których znajdowały się ich numery. Kontrowersyjna jest kwestia nabywania od kolekcjonerów akcji przedwojennych spółek i następnie wykorzystywanie ich w celu reaktywowania spółki. Przez pojęcie rynek „kolekcjonerski” i odpowiednio nabycie „kolekcjonerskie” rozumie się taki rynek lub takie nabycie, na którym akcja nie jest postrzegana jako nośnik prawa udziałowego, lecz jako samoistny przedmiot materialny, którego znaczenie wynika z jego wartości historycznej, zabytkowej, naukowej lub artystycznej (np. akcja ozdobiona grafiką zaprojektowaną przez wybitnego artystę). Centralnym przedmiotem na tym rynku staje się więc sam materialny substrat papieru wartościowego, nie zaś papier wartościowy postrzegany jako swoiste iunctim między substratem materialnym a prawem majątkowym z nim związanym. Tak rozumiany rynek kolekcjonerski i nabycie kolekcjonerskie można przeciwstawić rynkowi i nabyciu „inwestycyjnemu”, gdzie celem nabycia jest uzyskanie praw korporacyjnych oraz kontroli nad spółką. Mając na uwadze powyższe, wskazać należy, że kolekcjonerskie nabycie dokumentów akcyjnych, ze względu na ich wartość historyczną nie będzie prowadzić do nabycia prawa dokumentowego. Mimo nabycia własności dokumentów prawo dokumentowe pozostanie wówczas przy uprawnionym. Wola nabycia nie była bowiem nakierowana na prawo dokumentowe, lecz na fizyczny substrat dokumentu.

Dotychczas prowadzone reaktywacje przedwojennych spółek przy wykorzystaniu akcji o charakterze kolekcjonerskim często prowadziły do zainteresowania się tym procederem organów ścigania, co w konsekwencji może narażać osoby posługujące się takimi akcjami na konflikt z prawem. Na rynku kolekcjonerskim spośród około 1200 przedwojennych spółek akcyjnych występują akcje około 400 spółek. Około 50 z nich podjęło starania zmierzające do przywrócenia bytu prawnego.

Na przeszkodzie reaktywacji spółek często stają trzy akty prawne:

  • Ustawa o przejęciu na własność Państwa podstawowych gałęzi gospodarki narodowej z dnia 3 stycznia 1946 roku (Dz. U. Nr 3, poz. 17) – za przejęcie przedsiębiorstw byli właściciele mieli dostać odszkodowanie, które miało być wypłacane w ciągu jednego roku od dnia doręczenia ostatecznej decyzji w sprawie wyceny wartości przedsiębiorstwa. Nigdy żadne odszkodowanie nie zostało wypłacone, ani nawet nie wydano żadnej decyzji co do wyceny przedsiębiorstwa. Był to tylko zapis mający uspokoić zagranicznych inwestorów.
  • Dekret z 1949 roku, wskutek którego unieważniono większość akcji bez prawa do odszkodowania (unieważnienie następowało, jeśli nie zgłosiło się akcji do rejestracji w 1949 roku – wiele osób nie powróciło wtedy jeszcze do kraju).
  • Dekret o likwidacji złożonych przed dniem 9 maja 1945 roku depozytów i zastawów oraz przyjętych przed tym dniem do inkasa weksli, czeków i innych dokumentów z dnia 6 września 1951 roku (Dz. U. Nr 47, poz. 344) – zaraz po wojnie władze likwidowały banki i towarzystwa kredytowe.

Właściciele skrytek i depozytów mogli zgłosić się po ich odbiór tylko w okresie 6 miesięcy od dnia wejścia w życie dekretu. Tym samym przechodziły na własność Skarbu Państwa także przechowywane tam akcje na okaziciela. Akcje te obecnie znajdują się w posiadaniu NBP. Razi tutaj niekonstytucyjność przejęcia tych depozytów. Wartym jest podjęcie starań przez osoby, które posiadają dokumenty potwierdzające takie depozyty, mających na celu zakwestionowanie skuteczności przejęcia tych depozytów.

Po wojnie znaczna ilość akcji, często 100% kapitału zakładowego, zostały wywiezione z Polski do Niemiec przez osoby, które podpisały volkslistę. Za zwrot tych akcji otrzymały one znaczne odszkodowania.

Sama procedura reaktywacji w pierwszej kolejności polega na ustanowieniu kuratora dla spółki, który zwołuje walne zgromadzenie. Zgromadzenie to wybiera zarząd, który zwołuje kolejne walne zgromadzenie. Istotne w tym przypadku jest zachowanie wymagań co do ogłoszeń w Monitorze Sądowym i Gospodarczym. Na tym etapie należy dostosować dawny statut spółki do wymagań stawianych przez obecnie obowiązujący Kodeks spółek handlowych, w tym dokonać przeliczenia wartości nominalnej akcji. Po dokonaniu tych czynności możliwe jest przepisanie spółki do KRS-u.

Zaznaczenia wymaga, że proces reaktywacji przedwojennych spółek podlega nadzorowi ze strony prokuratora, którego sąd rejestrowy ma obowiązek zawiadomić o złożeniu przez przedwojenną spółkę wniosku o wpis do KRS-u i doręczyć mu odpis uchwały wspólników (walnego zgromadzenia), stanowiącej podstawę wniosku. Udział prokuratora w postępowaniu rejestrowym zgodnie z przepisami prawa jest obligatoryjny. Nadto prokurator jest uprawniony do wystąpienia o uchylenie uchwały wspólników (uchwały walnego zgromadzenia) sprzecznej z umową (statutem) spółki bądź dobrymi obyczajami i godzącej w interesy spółki lub mającej na celu pokrzywdzenie wspólnika, akcjonariusza bądź osoby trzeciej albo o stwierdzenie nieważności uchwały przedwojennej spółki, w przypadku gdy jest ona sprzeczna z prawem.

W wyniku nowelizacji, która weszła w życie w dniu 30 grudnia 2013 roku, Przepisów wprowadzających ustawę o Krajowym Rejestrze Sądowym, wydłużeniu uległ termin zachowania w mocy wpisów w Rejestrze Handlowym do dnia 31 grudnia 2015 roku (art. 9 ust. 2). Tym samym reaktywacja przedwojennych spółek została przedłużona do 31 grudnia 2015 roku.

Adwokat

Maciej Obrebski

MOŻE CIĘ ZAINTERESOWAĆ

WARTO PRZECZYTAĆ

Zobacz nasze specjalizacje

Specjalizacje

Jak możemy
Ci pomóc?

Wypełnij formularz kontaktowy lub skontaktuj się z nami osobiście: